niedziela, 16 grudnia 2012

Czerwienię się...

...a dokładniej mój dom. Witam serdecznie w trzecią niedzielę adwentową. Dziś spraw będzie kilka.
Na początek pokażę Wam, jakie zamówione śliczności do mnie dotarły...czekałam na nie z niecierpliwością i w końcu są. A mianowicie są to pocztówki, których autorką jest Monika z blogu HOMEabout, a bliższych informacji można zasięgnąć TU (klik), dostępnych jest kilka serii, ja wybrałam CIACHO, a prezentują się tak



 i tu już w "użyciu" :)



Kartki są cudnej urody, w rzeczywistości jeszcze piekniejsze niż na zdjęciach.

Następnym tematem jest mała metamorfoza jakiej dokonaliśmy w ostatnich dniach z moim Mężem.
Nie ma co, roboty przed świętami, że końca nie widać, a mnie się zachciało tapetowania...
Rzecz działa się w kuchni i przed było tak...


...a po jest tak.


Mnie osobiście przemiana bardzo się podoba, a że przy pracach "remontowych" zrobił się mały bałaganik, od razu postanowiłam zrobić generalne, kuchenne, przedświąteczne porządki.
Potem poczyniłam, jak przystało na swieżo posprzątane kąty, dekoracje.
W kuchni - czerwone z delikatnym akcentem błękitu i tu idealnie wpasowały się kartki od Moni.






Parę dni temu odwiedziłam IKEA i zakupiłam parę drobiazgów, na moje szczęście trafiłam na 50% obniżkę świąteczną :)
Kupiłam min. te urocze ściereczki, póki co czekają sobie spokojnie na pierwsze występy...
  

Świeczniki widoczne na zdjęciach zrobiłam ze słoiczków po pysznej konfiturze, czekają tylko na czerwone tealighty.
W innych częściach domu też już pojawiły się świąteczne akcenty ale o tym oraz o "dekoracyjnym spamie" innym razem...
To by było na tyle moich sprawozdaniowo- tygodniowych opowieści, bardzo dziękuję za odwiedziny, ściskam i pozdrawiam serdecznie M.

6 komentarzy:

  1. Jako wielbicielka groszek, to nie wybaczam! ;-))) Zartuję, jesli Tobie się podoba zmiana to najważniejsze! Ja bym tam pozostała przy grochach ;-)
    Bardzo podobają mi się Twoje czerwone dodatki. A ze słoiczków, to ja też kombinuję co by tu jeszcze... ;-)
    Z ciekawszych rzeczy, Ty tapetujesz, ja przed świętami sprzątam...garaż ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię grochy, ale te mi się opatrzyły, tym bardziej, że od jakiegoś czasu zaczęły pojawiać się nowe w postaci tłustych plam (ściana była pomalowana)...teraz stawiam na groszkowe dodatki najlepiej czerwone :) Dziś dokupiłam kolejną konfiturę...dla słoiczka :)) Pozdrawiam ciepło i dziękuję za dołączenie do grona obserwatorów.

      Usuń
  2. :))))) ale fantastyczne uczucie oglądać swoje wytworki w nie swoich aranżacjach :)))) uwielbiam :)) Świetnie oprawiłaś moje karteczki i cieszę się ogromnie, że tak fajnie pasują :))) Ciacho czeka na dodruk bo nie ukrywam , że cieszy się dużym powodzeniem :) pozdrowionka !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję bardzo, wcale się nie dziwię, że jest dodruk :) Z niecirpliwośćią czekam na kolejne serie.

      Usuń
  3. Piękne aranżacje. Karteczki od Moniki prezentują się u Ciebie wspaniale.
    Śliczne to metalowe serduszko. Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ułatwieniem w pozostawieniu komentarzy byłoby gdybyś usunęła weryfikację językową. W tej chwili pozostawiam komentzarze z laptopa i nie mam z tym problemu ale najczęściej korzystam z tabletu i tam często nie chce mi wpisywać tych weryfikacji datego u osób które ją mają nie mam jak zostawić komentarza. Pozdrawiam serdecznie i od razu dodaję bloga na swoją listę.

      Usuń